wtorek, 25 czerwca 2013

Wolność i dobrobyt dzięki zgliszczom i anarchii.

Nie ma innego sposobu!

Wszyscy powinniśmy się porządnie dozbroić, bo masowej rewolucji nie robi się za pomocą kijów do baseball-a. Proponuję korzystać z życia jak najwięcej się da, pomimo obowiązujących przepisów prawa. Trzeba się nakraść, skumulować majątek, wydać ten majątek na przygotowania do masowej rewolucji. Tylko masowa rewolucja jest w stanie obalić obecny system. Strajkami ostrzegawczymi już wielu próbowało bezskutecznie. Powinniśmy uświadamiać ludzi, że oni również powinni przygotować się na masową rewolucję. Ale wszystko to powinniśmy robić po cichu, żeby się nie narazić na kontrolę ze strony urzędników państwowych. Poźniej, gdy już będziemy gotowi do działania, powinniśmy dokonać ogromnego spustoszenia w systemie. Totalitaryzm, sztuczna demokracja, przemoc ze strony urzędów, które miały nas bronić przed przemocą - to wszystko musimy zniszczyć doszczętnie. Rewolucja francuska to pikuś. Co z tego, że kiedyś posypały się głowy i szyszki z drzew, na których powieszono setki urzędasów, skoro do ich koryt dostali się kolejni urzędnicy? Taka sytuacja nie może już się powtórzyć, że usuniemy jeden gówniany system, a powstanie kolejny jeszcze gorszy. Nie nauczyliście się niczego na historycznych błędach? Potencjalni przyszli urzędnicy muszą zrozumieć, że urzędnik to osoba, która przemocą odbiera wolność jednemu człowiekowi, żeby zaspokoić potrzeby drugiego człowieka. Muszą się bać podjąć taką pracę i wiedzieć, że będzie się to wiązało z rychłą śmiercią. Głęboko wierzę w to, że ludzie sami potrafią gromadzić się w wolne społeczności i sami potrafią sprawiedliwie wymierzać sprawiedliwość. Nie potrzeba nam żadnych rządów, sądów, urzędów.

Ludzie boją się tego, co by się stało, jak by się okazało, że setki tysięcy ludzi nie będzie w stanie sobie poradzić w świecie bez urzędów i urzędasów i bez zapomogi i obowiązku ubezpieczenia się. Nie ma potrzeby bać się anarchii, bo anarchia przerodzi się w wolność, dobrobyt i pokój na świecie.

Zaledwie 1 ze 100 pijaków wychodzi z alkocholizmu i to zwykle dopiero wtedy, gdy osiągnie zupełne dno. Jakie sa perspektywy pijaka teraz, gdy zus jest obowiązkowy? Jeżeli ten jeden pijak spośród stu innych pijaków dostanie zapomogę od państwa, to tego dna nie dotknie już teraz, tylko straci kolejne kilkanaście dni swojego marnego życia pijąc za pieniądze z zasiłku. Jego wiek i stan zdrowia pogorszy się i jego perspektywy również się pogorszą. A teraz porównajmy, jakie byłyby perspektywy pijaka, gdyby zus nie istniał? Jeżeli ten jeden na stu pijak nie dostanie zapomogi od państwa, to już teraz dotknie dna i byćmoże się od niego odbije. Owszem jest możliwe, że się nie odbije od dna i zostanie dnem, ale taka możliwość istnieje w obydwu przypadkach. Jego wiek i stan zdrowia już się więcej nie pogorszą i jego perspektywy na pozytywne zmiany są większe.

Czy racjonalne jest próbowanie wprowadzenia systemu kanadyjskiego?

Nie, bo na stołkach nadal będą siedzieć złodzieje. Nadal będziemy płacić tyle samo, co obecnie płacimy, tylko że dostawać od panstwa będziemy jeszcze mniej niz obecnie. "Prawda jest zawsze gdzieś po środku", więc celując w system kanadyjski osiągniemy coś pomiędzy systemem kanadyjskim a systemem obecnym. Część pieniędzy jest kradziona przez pieprzonych złodziei w rządzie.

Czy racjonalne jest próbować dostać się do polityki, na przykład zostać posłem na sejm i samemu mieć wpływ na to co się dzieje?

Nie. To nie ma sensu. To jest tak, jak by próbować zmienić zasady fizyki z góry zakładając, że nasze zmiany nie mogą przekroczyć pewnych zasad, którymi są obecne zasady fizyki. Problemem nie są politycy, bo przecież moglibyśmy ich z czasem wymienić. Problemem są wszystkie procedury i cały ten system nazywany polityką. Ktokolwiek się do niego dostanie, ręce mu opadają ze zgryzoty i zaczyna jeść z tego samego koryta, co te wszystkie świnie.

Czy racjonalne jest w takim razie protestowanie i strajkowanie, żeby ten system powoli obalać?

Nie, bo żeby strajkować i protestować, musisz taki strajk albo protest zarejestrować i uzyskać na niego zgodę. To tak, jakby włamywacza prosić o zgodę na to, żeby na niego nakrzyczeć i żeby sobie poszedł z naszego domu z częścią naszego dobytku, ale zostawił pozostały dobytek do następnego włamania. Zamaskowanego, uzbrojonego po zęby włamywacza się o nic nie prosi, tylko sie do niego strzela. Jeśli kwestionujesz czy to jest moralnie poprawne, że powinno się do niego strzelać, pomyśl sobie, że on może zabić ciebie, jeśli ty tego nie zrobisz. Strajki i protesty już były. Setki tysięcy osób wychodziły na ulice. Zdzierali sobie gardła, podpalali samochody, rzucali cegłami i koktajlami w policję. I co? Jajco!

Czy powinniśmy targnąć się na życie urzędników, sędziów i polityków tak, jak np. Breivik targnął się na życie ludzi na wyspie Utoja?

Nie. W pojedynkę niczego nie zmienimy na lepsze. Najwyżej na gorsze, bo Breivik stał się pretekstem do tego, żeby jeszcze bardziej zacisnęła się na naszych szyja pętla tak zwanej "demokracji". Na lotnisku zaglądną ci w tyłek, żeby sprawdzić, czy aby nie przemycasz granatu ręcznego - taka jest dzisiejsza rzeczywistość i dzięki wyskokom takim jak ten Breivika rzeczywistość będzie jeszcze gorsza. Poza tym połowa ludzkości zgodzi się ze mną, że zabijać to grzech. Co innego bronić się przed przemocą w przypadku, gdy naszą przyszłą masową rewolucję rząd spróbuje stłumić siłą. A na pewno spróbuje...

To co my właściwie powinniśmy zrobić, o ile w ogóle możemy coś zrobić?

Nie wiesz? Przeczytaj ten post od początku raz jeszcze!! Wszyscy powinniśmy się porządnie dozbroić, bo masowej rewolucji nie robi się za pomocą kijów do baseball-a...


niedziela, 16 czerwca 2013

Jestem twórcą Nowej Kostytucji zwanej także Ustawą. Ogłaszam wszem i wobec nabór do Rady Pięciu, która jest jedynym organem doradczym sprawującym nadzór w Państwie Ziemskim.
Przeczytaj ze zrozumieniem artykuły:
http://odpowiedzi-rewolucjonista.blogspot.co.uk/2012/02/wolnosc-naturalnie.html
oraz
http://odpowiedzi-rewolucjonista.blogspot.co.uk/p/nowa-konstytucja.html
Potem zastanów się, czy powinieneś zgłosić swoją kandydaturę.  Nadajesz się, jeśli walczysz z biurokracją, rządem, urzędnikami, władzą i korupcją. Nadajesz się, jeśli ponad prawa ustawowe stawiasz logikę i moralność.
Swoją kandydaturę możesz zgłosić wysyłając e-mail na adres IT@UK.PL